Sygnaliści – jakie skutki wiążą się z wprowadzeniem nowych przepisów?
Nowe przepisy dotyczące sygnalistów budzą wiele kontrowersji i emocji. Zwiększona ochrona pracowników zgłaszających nieprawidłowości ma poprawić transparentność i uczciwość w firmach oraz instytucjach publicznych. Jakie konsekwencje z punktu widzenia pracodawcy niosą ze sobą te regulacje? Sprawdź, jakie zmiany czekają polski rynek pracy i jakie wyzwania stoją przed przedsiębiorcami w obliczu nowych regulacji.
Sejm 14 czerwca 2024 r. przyjął Ustawę o ochronie sygnalistów. To odpowiedź na Dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2019/1937 z dnia w 23 października 2019 r. Nowe regulacje wiążą się z kilkoma istotnymi kwestiami z punktu widzenia pracodawcy.
Pracodawca nie może stosować działań odwetowych
Wprowadzone przepisy mają zabezpieczyć osobę zgłaszającą nieprawidłowość w danej firmie przed odwetem ze strony pracodawcy. Dzięki temu ma mieć ona większy komfort przy wysyłaniu zgłoszenia wewnętrznego lub zewnętrznego – nie musi obawiać się negatywnych konsekwencji. Kto może być sygnalistą? To określa art. 4 ust. 1 wspomnianej wcześniej ustawy. To między innymi pracownik, przedsiębiorca, prokurent, stażysta, wolontariusz czy nawet praktykant.
Aby jednak sygnaliści byli objęci ochroną, muszą mieć uzasadnione podstawy do składania zawiadomienia. Nie można więc wykorzystywać ustawy do zarzucania firmie podejrzeń, które nie są w żaden sposób potwierdzone, w celu zaszkodzenia wizerunkowi przedsiębiorstwa. Sygnalista ma działać w dobrej wierze. Jeśli natomiast wymyślił zarzuty (okaże się, że nie miał podstaw na złożenie zawiadomienia), wtedy nie jest objęty ochroną, a pracodawca może zastosować wobec niego konsekwencje.
Co zalicza się do działań odwetowych?
Pracodawca stosujący działania odwetowe wobec sygnalisty łamie prawo – zakaz ten wynika z art. 11 i 12 Ustawy o ochronie sygnalistów. Grozi za to konieczność wypłacenia odszkodowania.
Co dokładnie obejmuje termin – działanie odwetowe? Chodzi o wszelkiego rodzaju wyciąganie konsekwencji wobec osoby zgłaszającej nieprawidłowość w firmie. Będą to więc zarówno zwolnienia z pracy, jak i zmniejszenie wynagrodzenia, degradacje na niższe stanowiska czy jakiekolwiek formy mobbingu. Lista ta nie jest zamknięta – w poszczególnych sytuacjach to sąd może zatem rozpatrywać, co jest odwetem, a co nie.
Sygnaliści – kto musi opracować procedurę wewnętrznych zgłoszeń?
Przepisy o ochronie sygnalistów wiążą się z koniecznością wprowadzenia procedury zgłoszeniowej wewnątrz firmy. Obowiązek ten spoczywa na przedsiębiorstwach, w których pracuje co najmniej 50 osób lub ich działalność ma charakter przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu – a są to m.in. biura rachunkowe czy pośrednicy ubezpieczeniowi (wtedy próg osobowy nie obowiązuje). Co istotne, termin na wdrożenie mija już 25.09.2024 r.
Aby dowiedzieć się, jakie podmioty mają obowiązek wprowadzenia wewnętrznego systemu ochrony sygnalistów, warto skorzystać ze szkolenia w tym zakresie w Centrum Szkoleń Specjalistycznych. Kurs może pomóc też w opracowaniu konkretnej procedury.